18-19 kwietnia 2020 r. AERIAL YOGA to połączenie tradycyjnych asan z elementami tańca i akrobatyki, wspaniale uelastycznia ciało, nadaje mu lekkości i gibkości.
Read more »Cudowny czas wypełniony wibracjami, który możecie podarować swojej duszy i ciału.
Kryształowe misy dźwiękowe wykonane są w 99.99% z czystego kwarcu, w uzdrawiającym stroju 432Hz. Ich dźwięk jest czysty, silny i głęboki. Struktura mis kryształowych sprawia, że ich intensywny i przestrzenny dźwięk wnika głęboko w nasze ciało, uzdrawiając je na poziomie komórkowym.
Dźwięki mis poprzez odpowiednią częstotliwość wpływają holistycznie na nasz organizm. Wspomagają radzenie sobie ze stresem i negatywnymi emocjami.
Podczas koncertów zostaną również wykorzystane: misy tybetańskie, monokuranty, bębny, grzechotki, dzwonki koshi, tingshe, kij deszczowy i sansula.
Te wspaniałe dźwięki ukołyszą Was w relaksie i wewnętrznym wyciszeniu.
Koncert odbywa się na leżąco, można zabrać swój ciepły kocyk i ulubioną poduszeczkę J
Przeciwwskazanie do udziału w koncercie jest ciąża, epilepsja, rozrusznik serca.
Terminy:
Seria comiesięcznych spotkań z wibracją odbędzie się o godzinie 18:15 w następujące niedziele
Miejsce: Studio Namaste Yoga SNY, ul. Kordeckiego 12; www.NamasteYoga.pl
Koszt: pojedyncze wejście przy wcześniejszej wpłacie 40 złotych; wejście w dniu koncertu 50 złotych. Karnet na trzy wejścia do wykorzystania do czerwca 2020 to 100 złotych
Informacje i rezerwacje: e-mail: cecylia.pieta@gmail.com ; tel. 509123135 lub bezpośrednio w SNY.
10 - 12 września 2021. Wrześniowy wydłużony weekend z jogą w Wytwórni Ciszy. Dwa i pół dnia pełnego praktyki jogi, czasu w otoczeniu przyrody, daleko od zgiełku miasta, miłych spotkań, ciekawych rozmów…
Z wykształcenia jestem biologiem molekularnym. Moja kariera naukowa była w większości związana z projektami medycznymi z zakresu onkologii. Częsty kontakt z osobami chorymi uzmysłowił mi jak wielką rolę w kontekście wychodzenia z choroby odgrywa psychika. To odkrycie skłoniło mnie do głębszych poszukiwań, które doprowadziły mnie do jogi.
W roku 2013 spełniłam swoje marzenia otwierając Studio Namaste Yoga. Joga zachwyca mnie nieskończenie, a poza nią moją miłością są także podróże rowerowe, krótkie i długie, bliskie i dalekie, spanie pod namiotem, kąpanie w rzece - bycie jak najbliżej natury. Troszkę biegam. Najbardziej relaksuje mnie mruczenie kotów.
Moją przygodę z jogą rozpoczęłam w 2004 roku podczas studiów podyplomowych na Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu, a kontynuowałam w Australii, gdzie poznałam wielu wyjątkowych australijskich i amerykańskich nauczycieli. Pod ich okiem doskonaliłam swoje umiejętności i współpracowałam jako asystent jogi.
Joga jest dla mnie niesamowicie fascynującą, inspirującą i niekończącą się podróżą. Podróżą wyjątkową i bardzo indywidualną, niepowtarzalną dla każdego z nas. Podróżą wychodzenia poza ograniczenia naszego umysłu w nieograniczoną przestrzeń naszego serca. Jest drogą do pełni życia, zdrowia, wewnętrznej równowagi oraz szczęścia. Celem moich zajęć jest pozytywna, wesoła i inteligentna joga - budząca energię życia i miłości. Chciałabym aby w trakcie zajęć ze mną każdy odnalazł radość i siłę jogi.
W czasie moich poszukiwań i pogłębiania wiedzy z zakresu jogi ukończyłam:
Od lutego 2020 w grafiku SNY pojawią się nowe piątkowe wieczorne zajęcia w SNY. Zapraszamy na AirYogę, Yin Yogę z Yogą Nidrą oraz Vinyasa Yogę.
Wszystkie informacje o aktualnym grafiku SNY znajdziecie tu
Read more »O mnie
Jestem kulturoznawczynią od lat zajmującą się problematyką związaną ze współczesnymi zagadnieniami bioetyki. W szczególności interesują mnie kwestie związane z rozwojem reprogenetyki. Z przyjemnością podróżuję, najchętniej na Bałkany, które łączą w sobie wiele kultur oraz można tam zjeść chyba najpyszniejsze owoce i warzywa w Europie.
Moja joga
Na pierwsze zajęcia yogi trafiłam do osiedlowego domu kultury, po kilku miesiącach łagodnej praktyki raz w tygodniu zaczęłam poszukiwać miejsca gdzie mogłabym częściej stawać na macie. Trafiłam na zajęcia Vinyasy Yogi do Iwony Ify Gąsiorowskiej, po których zdałam sobie sprawę ile mam mięśni w ciele, bo chyba każdy odczułam. Mimo, iż jeszcze poszukiwałam innych możliwości moim ulubionym stylem pozostała Vinyasa, którą do dziś praktykuję głownie na zajęciach Ify oraz Ulli Wilczyńskiej-Kalak. Vinyasę pokochałam za flow, wielość opcji, kreatywność i wolność, którą daje. Każde zajęcia są inne, dobrze znaną pozycję można odczuć zupełnie inaczej w różnych sekwencjach. Praktykuję również Ashtangę pod okiem Kasi Dziąćko. Styl ten, dzięki powtarzalności sekwencji i praktykę we własnym tempie (Mysore), pozwala dopracowywać poszczególne asany.
Doświadczenie